Cześć Kochani!

Piszę ten post będąc jeszcze w Polsce. Mniej więcej rok temu dopiero planowaliśmy nasz remont, zastanawialiśmy się nad rozwiązaniami, kompletowaliśmy budżet i obgryzaliśmy paznokcie ze zdenerwowania ale i z ekscytacji przed tym życiowym projektem.

kitchen collage

Pamiętam jak dziś, kiedy w styczniowe popołudnie wybraliśmy się do salonu wyrysowywać kuchnię. Myślę, że był to jeden z trudniejszych tematów do ogarnięcia. Okazało się bowiem, że projektując takie wnętrze trzeba brać pod uwagę kilka ważnych aspektów, o których bez pomocy specjalisty nawet byśmy nie pomyśleli. Pamiętam też, że tego dnia czułam się fatalnie a mój ciążowy mózg odmówił kompletnie posłuszeństwa. W związku z tym nasza aktualna kuchnia mogłaby mieć kilka lepszych rozwiązań ale nie czepiajmy się szczegółów. W końcu na jej projektowanie wybraliśmy się: ja wraz z moimi mdłościami, 4 – letnia Zarja, która z pewnością chciała być wtedy zupełnie gdzie indziej i robić zupełnie co innego oraz niestrudzony lecz nieco poddenerwowany mąż. W sumie to poszło nam całkiem nieźle jak na warunki a tutaj kilka wstępnych rad czy może bardziej kwestii, nad którymi warto się zastanowić zanim zasiądziecie do ustawiania kuchennych szafek i sprzętów.

Dobre rady

  • przed projektowaniem zastanówcie się czego tak naprawdę najbardziej w kuchni potrzebujecie: wiszące szafki a może półki, dużo blatu, zlewozmywak z ociekaczem czy też bez, oświetlenie, sprzęty kuchenne w zabudowie lub bez niej
  • pomyślcie, czy coś Wam nie przeszkadza w lepszym ustawieniu kuchni i spróbujcie znaleźć na to rozwiązanie; w naszym przypadku był to kaloryfer pod oknem, który uniemożliwiał nam montaż kuchni w formie litery C; w efekcie kaloryfer został przestawiony wyżej a pod oknem stworzyła nam się spora przestrzeń blatowa
  • kolor szafek: tak tak, myślałam też nad czarnymi, szarymi lub kombinacją tych z jaśniejszym drzewem… niestety nasza kuchnia ma okno od strony wschodniej więc ciemny kolor szafek odebrałby jeszcze tylko nieco cennego światła; pamiętajcie też, że kuchnie projektujecie na lata (jak nie na całe życie) więc wybierzcie kolory, które tak szybko Wam się nie znudzą
  • płyta grzewcza: gazowa, elektryczna czy gazowo – elektryczna? ceramiczna, indukcyjna a może żeliwna? wszystko zależy od Waszych preferencji oraz oczywiście systemu grzewczego, z którego korzystacie; my zdecydowaliśmy się na płytę gazową, żeliwną ze względu na rustykalny wygląd oraz rant uniemożliwiający rozlanie się po szafkach kipiącego makaronu (co u nas akurat zdarza się dość często 🙂 ) – pozostałe płyty praktycznie już tego nie mają a do tego gotowanie na gazie to zupełnie inna bajka niż np. indukcja
  • zlewozmywak: jego wybór zależy od tego ile gotujecie oraz czy będziecie go używać raczej tylko do mycia warzyw a może jednak też i zmywania; w ofercie są więc te jedno- lub dwukomorowe, granitowe, ceramiczne, stalowe… nas przekonała trwałość i praktyczność tego stalowego (inox) oraz fakt, że bez zastanowienia mogę na nim postawić garnek dopiero co zdjęty z palnika
  • płytki na ścianie a może szklana płyta, panele, cegła czy po prostu farba odporna na zabrudzenia?
  • płytki na podłodze a może panele czy linoleum? w dzisiejszych czasach wszystko jest dozwolone

Przepis na naszą kuchnię

Dużo tych wątpliwości i pytań co? W sumie to cieszę się, że już nie muszę na nie wszystkie odpowiadać. Podaję Wam teraz przepis na naszą kuchnię w stylu rustykalnym i ze szczyptą retro oraz odrobiną nowoczesności.

kitchen 2
kitchen 4
kitchen 3

Szafki pochodzą od marki Gorenje. Jak wspominałam w tym wpisie, Słowenia raczej nie słynie z amatorów stylu rustykalnego (no może tylko w regionach nadmorskich), stąd też mała oferta kuchni w takim właśnie wydaniu. Gorenje przekonało nas trwałością materiałów, wykonaniem i renomą. Oprócz tego kolor blatu jest po prostu fantastyczny. Biały kolor drewnianych szafek z widocznymi słojami pozwala na zabawę dodatkami i pasuje do kolorowych płytek na podłodze. Lubimy Gorenje też ze względu na lokalny patriotyzm, bo to przecież marka słoweńska, która już od prawie 70-ciu lat z powodzeniem przebija się na europejskim rynku urządzeń gospodarstwa domowego i wyposażenia kuchni.

kitchen 8
kitchen 5
kitchen new collage 3
kitchen 9
kitchen 10
kitchen 11
kitchen new collage 1
kitchen 12
kitchen new collage

Płytki na ścianach to tzw. metro płytki o wymiarze 20 x 10 cm, które położyliśmy w układzie cegiełkowym z białą fugą. Tak naprawdę możecie się pokusić o położenie ich również w innych konfiguracjach, np. w jodełkę, poziomo, pionowo, bez fugi, z ciemniejszą fugą (jak zrobiliśmy to w naszej dziennej łazience) – możliwości jest od groma. Tak jak i kolorów: białe, czarne, szare, zielone, niebieskie… Ciekawa jest natomiast ich historia, bo płytki te po raz pierwszy pojawiły się na początku XX w. i zostały położone w nowojorskim metrze. Stąd nazwa: płytki metro czy subway.

Płytki podłogowe pochodzą z firmy Vives Ceramica. Przypominają nam te z hiszpańskiej hacjendy i wprowadzają nieco koloru, ożywiają to wnętrze.

Na oknach rolety od Dekoria. Niebieska nitka wspaniale komponuje się z niebieskościami, które występują na płytkach podłogowych.

Jadalnia

Kącik jadalniany to aktualnie nasze ulubione miejsce. Ponieważ w poprzednim mieszkaniu ledwo co mieściliśmy się przy małym stoliku, teraz punktem wyjścia stał się właśnie duży, rozkładany stół jadalniany. Zdecydowaliśmy się na stół całkowicie rustykalny, zrobiony z desek przypominających nieobrobione, surowe i tylko zaimpregnowane drewno. Do tego dobraliśmy nowoczesne krzesła drewniano – rattanowe w dwóch odcieniach – wszystko z marki Maisons du Monde, którą mogę z pewnością polecić za dizajn. Przytulności tej części wnętrza niewątpliwie dodaje ceglana ściana od Opeka Stil – firmy usytuowanej w słoweńskim miasteczku o wdzięcznej nazwie Ljubečna . Póki co na Słowenii trudno o producentów czy importerów podobnych rozwiązań. Opeka Stil proponuje płytki ceglane belgijskiej firmy Nelissen a do wyboru macie naprawdę szeroki wachlarz kolorów i zestawień. Ważne tylko, by do ich kładzenia poprosić osobę z doświadczeniem w tej materii, bo takie płytki kładzie się zupełnie inaczej niż te zwykłe podłogowe czy łazienkowe.

living room new
kitchen 6
kitchen new collage 2
living room new 2
kitchen 7

Kropka nad i to duża, wisząca lampa w kolorze biało miedzianym z dodatkiem drewna znaleziona przypadkiem w sklepie Les Stildeco w Lublanie.

kitchen 1

Jeśli interesują Was poszczególne dodatki, które zobaczycie na zdjęciach, dajcie znać w komentarzach. A póki co do zobaczenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *