pokoj dziennyNasza ewentualna przeprowadzka do większego mieszkania czy domu jakoś nie chce dojść do skutku. Rzeczywistość jest jednak nieubłagana i za chwilę okaże się, że w naszym obecnym mieszkaniu nie możemy się już poruszać! Rowerki i klocki, lalki i kuchenne dodatki… to wszystko zalewa nasze podłogi, że już nie wspomnę o potrzebie wciśnięcia gdzieś większego łóżka dla Zarji… ona w akcie protestu na brak miejsca zdecydowała się nagle wyrzucić z łóżka wszystkie swoje pluszaki (a było ich z 10!). Tak czy inaczej ja postanowiłam zacząć wizualizować nasze nowe „wnętrzności” i pomału tworzyć listę życzeń, taki niezbędnik na nadchodzącą (mam nadzieję) przeprowadzkę. Jeżeli jednak czas oczekiwania na nią się wydłuży, to ryzykuję całkowitą zmianę ulubieńców i preferencji ale cóż – stworzymy wtedy nową listę 🙂 A więc do dzieła i dziś zaczynamy od: salonu czy też pokoju dziennego!

Wariant beżowo – naturalny

beige decor collage

  1. Kanapa w kolorze beżu a do niej kolorowe dodatki? Biorę od razu, ja zdecydowałabym się na tą kanapę z Ikea.
  2. Wygodny, duży fotel to dla mnie absolutny „must have”! Prędzej zrezygnuję z kanapy niż z fotela! A do tego zielony kolor dla przełamania mdłego beżu.
  3. Wiklinowy albo rattanowy fotel – piękna naturalna i praktyczna ozdoba, której warto dodać fajne poduchy.
  4. Kocyk na chłodniejsze dni lub tylko do dekoracji.
  5. Plakaty, zdjęcia sprawią, że nasze puste ściany nabiorą życia!
  6. Poduchy – świetny dodatek, dzięki któremu możemy odmienić i odświeżyć nasze wnętrza. Ja wybrałabym pasiastą poduszkę ze sklepu Dekoria oraz drugą poduchę nieco bardziej glamour ze sklepu Jysk.
  7. Stolik w stylu skandynawskim wspaniale wpisałby się w wystrój mojego nowego salonu.
  8. Oh to jest dopiero piękność! Lampa na trzech nogach czyli tzw. „tripod” a do tego w kolorze miedzi – czego więcej chcieć?
  9. Rośliny są nieodłącznym elementem wnętrz, dodają życia, powodują, że możemy znów poczuć naszą więź z naturą. A do tego makrama kwietnik.
  10. Naturalnych dodatków ciąg dalszy a w roli głównej kosz – torba z juty do przechowywania gazet, koców, poduch…

Wariant skandynawski w chłodniejszych odcieniach

grey decor collage

  1. Oczywiście fotel, tym razem w błękitno-miętowym odcieniu. Pięknie wykonany byłby prawdziwą ozdobą nowego salonu.
  2. Kanapa w czysto skandynawskim, stonowanym szarym odcieniu pozwoli nam na dodatkowe szaleństwa z dodatkami.
  3. Poduchy do wyboru do koloru, ja przełamałabym szarości poduszką z motywem dżungli ze sklepu Jysk i taką poduchą w kolorowe paski z Dekorii.
  4. Lampy, tym razem wisząca, to prawdziwy majstersztyk: pięknie wykonana, w pastelowych odcieniach idealnie wkomponowałaby się w całość wystroju i dodała pazura.
  5. Stolik z pnia drzewa to fantastyczny, designerski pomysł na wprowadzenie oryginalności do naszych wnętrz.
  6. Przepiękny kosz z trawy morskiej, do którego włożyć możemy zarówno kwiaty jak i książki, dziecięce zabawki, kocyki.
  7. Na koniec kilka dodatków w orzeźwiającym, zielonym odcieniu: świecznik i buteleczki oraz sztuczne liście – wszystko możecie dostać aktualnie w Jysku.
  8. O mały włos zapomniałabym o tym plecionym podnóżku – pufie od Invicta Interior. Kolor pasujący do fotela sprawia, że oba elementy tworzą wspólną całość. Podobne pufy często bywają w sklepie Hofer – wystarczy śledzić aktualną ofertę i upolować pufę. Sama taką mam w kolorze beżowym i jest naprawdę dobrej jakości także polecam!

Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła wprowadzić podobny styl w moim nowym wnętrzu. Miłego inspirowania!

5 thoughts on “Moja lista życzeń – pokój dzienny”

  1. Super , jeden i drugi zestaw bardzo fajny …wizualizacja też dobry sposób i o dziwo sprawdza się ,wiem coś o tym i życzę szybkich efektów…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *