Mieszkanie nie większe niż 35m², z czego mniej więcej połowę zajmują rozproszone po podłodze klocki, misiaczki, lalki i inne dziecięce zabawki – to może podziałać przytłaczająco na naszą kreatywność. A gdyby jednak zaryzykować i spróbować wykorzystać tą małą przestrzeń dla rozwinięcia naszych umiejętności dekoratorsko-upychających? Muszę przyznać, że na co dzień bardzo przeszkadza mi brak miejsca…
