Cześć! Każdy powód jest dobry, by w niedzielę rano zmotywować swoją drugą połówkę i wybrać się na śniadanie do miasta, zwłaszcza, gdy za oknem piękny, słoneczny dzień jak wtedy 2 lipca! Mój powód dla Słoweńców wyda się z pewnością śmieszny, bo właśnie w ten dzień świętowałam moje… imieniny. No tak: my Polacy na pewnym etapie…
W Lublanie pachnie wiosną i kawą
Czasem, kiedy noc jest spokojniejsza i uda nam się „wyspać”, wybieramy się w sobotę rano do miasta. Zazwyczaj jesteśmy tam jeszcze zanim ulice wypełnią się mieszkańcami Lublany, spieszącymi ze swoimi zakupowymi wózkami w kierunku głównego targu oraz turystami oblegającymi Lublanę przez cały rok. Lublana jest może mała w porównaniu z moją rodzinną Warszawą, jednak pełna…